czwartek, 30 maja 2013

Gdzie Robercik?

Rano żle się czułam ale to nic. Poszłam  na trening z Łukim. Patrzenie na nich nudzi więc wruciłam do domu. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Nie uwierzycie stała tam Anka.
-Gdzie on jest? 
-Co ty tu robisz?
-Spytałam się cie dz*wko gdzie Robercik?!
-Wynoś się z tąd!
Zamknełam dzwi i się popłakałam. Pół godziny póżniej wrucił mój brat. Schodziłam po schodach gdy zrobiło mi się strasznie słabo.
                                   Łuki
Magda nagle upadła. Szybko zadzwoniłem po pogotowie.  Bałem się o nią. Lekarz powiedział że to przez nerwy.
                             Magda
Obudziłam się w szpitalu.Koło mnie siedział Piszczek.

-------------------
Sory że taki kr9ótki

5 komentarzy:

  1. Chej wam cześć Brysia i chej Daniella Diaz

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybko rozwinęłaś akcję, jak dla mnie trochę za szybko. Fajnie piszesz, ale zwróć uwagę na ortografię :) Mam nadzieję, że Magdzie nic nie będzie. Czekam na następny a w wolnej chwili zapraszam: http://niezdecydowanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akcja na serio troszke za szybko. A ortografia dlatego bo to na telefonie. Ale serdecznie dziękuje =)

      Usuń
  3. kiedy mogę się spodziewać następnego? :)

    OdpowiedzUsuń